środa, 18 lutego 2015

F.U.N Lacquer - Blessing

Niedawno pokazywałam Wam multichroma od Born Pretty Store. Dla przypomnienia lub jeśli ktoś nie widział, to zapraszam na <ten> post. Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym lakierem o multichromowym wykończeniu.
Tym razem jest to Blessing od F.U.N Lacquer
Wszystkie lakiery F.U.N nie zawierają szkodliwych substancji takich, jak DBP, tuluen, formaldehyd i żywica formaldehydowa, a ponadto nie są testowane na zwierzętach. 
Blessing pochodzi z najnowszej kolekcji LE New Year 2015 Collection, która składa się z ośmiu lakierów. Mamy w niej 4 odcienie multichromowe i dodatkowo każdy z nich występuje także w wersji holograficznej. Wszystkie lakiery, jakie obecnie są w ofercie możecie zobaczyć na stronie producenta www.funlacquer.com. Każda buteleczka ma pojemność 12ml.

W lakierach tej firmy zakochałam się po <tym> poście Tamit24... gdy zobaczyłam przepiękny odcień Celebrate w wersji holograficznej, musiałam bliżej zapoznać się z ofertą F.U.N Lacquer. Tamit24 przepięknie nam go pokazała i jeśli jakimś cudem nie widzieliście tej notki, to serdecznie Was zapraszam.

Ja zdecydowałam się na zakup dwóch lakierów. Drugi wybrany przeze mnie pokażę Wam w innym poście.
Już po otwarciu koperty oczom ukazała się pięknie zapakowana czarna paczuszka ze złotą naklejką. Pewnie część z Was widziała już tą paczuszkę na moim funpage i zastanawiała się, jakie kolory są w środku :)
Znajdowały się w niej dwa kartoniki owinięte jeszcze dodatkowo folią bąbelkową.
Na każdym kartoniku opisany mamy skład.
Dodatkowo na górze kartonika umieszczona jest naklejka z nazwą lakieru oraz kolekcją, z której pochodzi.
No i przechodząc do sedna.. otwieramy kartonik :) W środku znajduje się prostokątna buteleczka z pięknym multichromem. Lakier mieni się od koloru zielono-turkusowego, poprzez granat do fioletu i różu.
Na skraju buteleczki widać także żółto-złote odcienie, ale niestety nie dostrzegłam ich na paznokciach.
Do pełnego krycia potrzebne były 3 warstwy lakieru (nie jest wymagana czarna baza). Zmywał się  bez problemu.

Poniżej zdjęcie z lampą. Ujawnia się na nim piękny szmaragdowy kolor.
Ponieważ jestem już przy zdjęciu z lampą, pokażę Wam także zdjęcia, jakie udało mi się zrobić w sztucznym świetle. Multichrom z Born Pretty Store wychodził na zdjęciach zdecydowanie lepiej właśnie przy sztucznym oświetleniu. Lakiery F.U.N natomiast ładniej wyszły na zdjęciach w świetle dziennym. 
Patrząc z przodu właściwie jedynym kolorem, jaki widać jest szmaragdowy.
Gdy patrzymy pod kątem lakier zmienia kolor na fioletowy.
Powyższe zdjęcia wyszły bez szału, ale myślę, że mimo wszystko warto było Wam je pokazać.
Na koniec zapraszam Was jeszcze na zdjęcia w świetle dziennym. Nie będę już nic pisać, aby nie psuć oglądania. Jestem bardzo ciekawa, co sądzicie o tym lakierze :) Wkrótce pokażę Wam drugą buteleczkę, która znajdowała się w paczce :)

16 komentarzy:

  1. Prezentuje się naprawdę magicznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, magiczny, uwielbiam duochromy!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ile czekałaś na przesyłkę? Piękny ten lakier.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. paczka szła 2 tygodnie :) Dostałam numer listu, zatem widziałam, kiedy paczka dotarła do stolicy :)

      Usuń
  4. prezentuje się super! (chociaż nie do końca moja kolorystyka) :) ale ja czekam z niecierpliwością, aż pokażesz ten drugi, bo właśnie tamten mi się bardziej podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Te multichromy są świetne, ale niestety żadnego nie posiadam w swojej kolekcji ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest przepiękny! Zachorowałam na taki z Allepaznokcie, ale na razie nie pozwalam sobie na szaleństwa lakierowe. Mam coś podobnego z Catrice, ale niestety nie widać tak spektakularnych różnic w kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie uchwyciłaś efekty kolorystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow! ten lakier robi wrażenie! wygląda pięknie:):) nie mam takiego w swojej kolekcji:)
    zapraszam na nowe hybrydowe zdobienie:) będzie mi miło jeśli wyrazisz swoja opinię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka jest cena za przesylke ze strony F U.N. do Polski?

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.