Cyrkonie multicolor z BornPrettyStore - review

Ze zdjęć zdobienia do tego posta nie jestem za bardzo zadowolona. Prawdopodobnie przez mocny neonowy róż ciężko było uchwycić ładne zdjęcia. Mimo wszystko mam nadzieję, że dotrwacie do końca notki.

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję cyrkonii, które otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem Born Pretty Store. 

W karuzeli znajduje się 230 cyrkonii w czterech różnych rozmiarach od 2 do 4 mm. Mienią się różnymi kolorami. Znajdziemy m.in. odcienie żółci, pomarańczu, fioletu, błękitu. Wyglądają na prawdę bardzo ładnie (czego nie udało mi się uchwycić na paznokciach).

Za karuzelę zapłacimy $3,41 i znajdziemy ją pod <tym> linkiem. Pamiętajcie, że z kodem DESTX31 otrzymacie rabat na cały nieprzeceniony asortyment sklepu, a wysyłka nierejestrowana jest zawsze darmowa.

Jeśli nadal zastanawiacie się nad ich zakupem, to pokażę Wam zdjęcia zrobione obiektywem makro (jak większość dziewczyn udałam się po obiektywy do smartfonów do Biedronki i jestem zachwycona zdjęciami, jakie można przy ich pomocy wykonać). Mnie poniższe zdjęcia powalają :)

Cyrkonie w "drugim" co do wielkości rozmiarze. Te kolory <3

I wszystkie cztery rozmiary:

Na powyższych zdjęciach widać, jakie te cyrkonie są piękne...

Ich trwałość oceniam bardzo dobrze. Wytrzymały w nienaruszonym stanie aż do zmycia, a usuwałam je po pięciu dniach.

Kamienie umieściłam na biało - różowym chevronie. W ruch ponownie poszła moja ulubiona biel CND Vinylux 108 Cream Puff.

Wzór chevronu wykonany został mocnym neonowym różem Color Club Warhol. Jednak na zdjęciach nie wygląda tak pięknie jak na żywo. Bardzo ciężki do fotografowania kolor, ale pomimo to z pewnością często będzie gościł na moich paznokciach. 

Dla zrównoważenia ciemnych cyrkonii na pozostałe paznokcie trafiło przepiękne rozgwieżdżone niebo - Morgan Taylor Under the Stars.

Zobaczcie, jakie ma drobinki. Standardowo jak na tego typu lakiery, zmywał się gorzej niż zwykły lakier, jednak metoda foliowa nie była potrzebna.

Zdjęcia makro będą często się teraz u mnie pojawiały. Mam nadzieję, że podoba się Wam taka forma prezentacji. Dajcie proszę znać, co sądzicie :)

Na zakończenie zapraszam Was na zdjęcia zdobienia.