Szybko nadszedł ostatni tydzień wyzwania Tęcza. Ale zawsze wszystko, co dobre szybko się kończy. W ostatnim tygodniu do zmalowania było mani w odcieniach niebieskiego.
Upał niestety dał mi się we znaki i brakowało weny do tworzenia wymyślnego zdobienia, zatem poszłam na łatwiznę i wykorzystałam naklejki wodne BP-W17, które otrzymałam jakiś czas temu w ramach współpracy od sklepu Born Pretty Store.
Na arkuszu znajdziemy dwa komplety naklejek. Ja oczywiście zdecydowałam się na niebieskie, które widzicie na dole zdjęcia. Z tymi naklejkami z jakiegoś powodu miałam nieco problemów przy aplikacji, ponieważ mocno się zawijały. Zastanawiam się, czy nie jest to spowodowane małą powierzchnią pokrytą kolorem i dużą przezroczystą. Albo może po prostu miałam gorszy dzień i mi nie szło.
Naklejki BP-W17 możecie znaleźć pod <tym> linkiem. Obecnie ich cena to 2,99$, ale często można znaleźć je w promocji. Wszystkie naklejki, jakie stworzyło dla nas Born Pretty Store znajdziecie <tutaj>.
Do naklejek dołożyłam 1,5mm cyrkonie, które także pochodzą z Born Pretty Store. Cyrkonie te znajdziecie <tu>. Bardzo je lubię, ponieważ są malutkie i bardzo dobrze przylegają do paznokcia. Właściwie usuwam je dopiero podczas zmywania mani.
Jeżeli interesuje Was asortyment Born Pretty Store, to pamiętajcie aby podczas zakupów skorzystać z kodu DESTX31, który da Wam 10% rabatu.
Paznokcie bez naklejek pomalowałam pięknym morskim (chociaż tutaj wygląda na niebieski) Kiko Real Glare 03 Adrealine Ocean Green.
Zobaczcie, jak pięknie wygląda z bliska.Baza pod naklejki to tradycyjnie CND Vinylux Cream Puff.
Zapraszam na pooglądanie pozostałych zdjęć.
Po paru dniach Kiko zaczął się ścierać, natomiast naklejki nadal dobrze wyglądały. Zatem zrobiłam małą podmiankę i na dwa paznokcie, na których lakier już nie był w zbyt dobrym stanie, trafił piaskowy błękit Moyra Sugar Sand - Dolphin.
Bardziej mi się podoba druga opcja jest taka spokojniejsza :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie, wersja z kiko lepsza ;) śliczne są te naklejki - i jak zwykle, świetnie to wszystko skomponowałaś ♥
OdpowiedzUsuńObie wersje śliczne, jednak mnie bardziej urzekła ta z jasnoniebieskim lakierem :)
OdpowiedzUsuńświetnie prezentują się pazurki w obu wersjach :) kikuś cudowny <3 (u mnie na blogu też dziś KIKO :D) Moyra też niczego sobie :) mam cały zestaw tych naklejek ;)
OdpowiedzUsuńłaaaadnutkie ;) podoba mi się w obu wersjach
OdpowiedzUsuńTeraz to muszę czytać czy u Ciebie naklejki czy ręczne malunki bo trudno odróżnić :) obie wersje świetne,ale chyba z Moyra podoba mi się wiecej,chociaż Kiko też piękny
OdpowiedzUsuńPierwsza wersja <33 chociaż druga też śliczna!
OdpowiedzUsuńnaklejki są piękne! z drugim lakierem podoba mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńśliczne te naklejki, też lubię nadawać "zużytemu mani" tzw. drugie życie
OdpowiedzUsuńobydwie wersje są śliczne, ale ta moyra skradła mi serce <3
OdpowiedzUsuńKiko przepiękny, choć wersja z Moyrą podoba mi się równie mocno. Piękne te naklejki i świetnie je wykorzystałaś!
OdpowiedzUsuńObie wersje mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPierwsza wersja jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńDruga wersja podoba mi się nieco bardziej, też mam te naklejki - czekają w kolejce :P
OdpowiedzUsuńO jaki piękny ten Kiko:)) a zdobienia podobają mi się oby dwa:)))
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym kiko! no i cudne naklejki, tego nie można im odmówić ;)
OdpowiedzUsuńfajne te naklejki :D bo już myślałam, że akrylami te kwiatki zmalowałaś :D
OdpowiedzUsuńNie powiem - ładne, choć nie cierpię malowania paznokci :P
OdpowiedzUsuńKIKO jest po prostu boski, zakochałam się w nim <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie, ten Kiko jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńZ obydwoma lakierami wygląda pięknie to mani, a kwiatuszki są urocze :)
OdpowiedzUsuń