Glass nails, to zdecydowanie jeden z ostatnich hitów w nailarcie. Pierwszy raz usłyszałam o tej technice w listopadzie ubiegłego roku i chęć zrobienia takich paznokci długo za mną chodziła.
Wykonanie jest całkiem proste i polega na przyklejeniu na mokry lakier kawałków pociętej folii. Folia do glass nails pojawia się w praktycznie w każdym sklepie z artykułami do zdobienia paznokci i nie trudno ją kupić. Ja kupiłam swoją w Born Pretty Store podczas tygodnia promocji z okazji Black Friday. Zapłaciłam za nią jedynie 0.59 $.
Folię z powyższego zdjęcia znajdziecie <tutaj>. Ma numer 5.
Tradycyjnie jeżeli zdecydujecie się na zakupy w Born Pretty Store, zachęcam do skorzystania z kodu DESTX31, który da Wam 10% rabatu na wszystkie nieprzecenione produkty.
Jak widać, folia wygląda bardzo niepozornie na bieli, jednak to co uzyskujemy po nałożeniu jej na czerń to prawdziwa magia i feria barw. U mnie bazą pod folię był czarny CND Vinylux 105 Black Pool.
Ja była zaskoczona, jaką metamorfozę przeszła folia w połączeniu z czarną bazą. Okazała się totalnie multichromowa. Patrząc z przodu przeważają tony czerwone, jednak pod kątem przechodzi przez pomarańcz, żółć i zieleń aż do turkusu. Jednocześnie niesamowicie odbija światło i ma się wrażenie, że paznokcie świecą. Miałam już wiele różnych rzeczy na paznokciach, ale to mnie totalnie urzekło.
Postanowiłam zrobić parę zdjęć z limonkową bransoletką od Arcy-Dziełka, której jeszcze nie miałam okazji Wam pokazać. Prawda, że fajnie wygląda?
Dla przypomnienia, jeżeli macie ochotę na arcydziełkową bransoletkę, to zapraszam do klikania w poniższy banerek, który przeniesie Was na funpage Arcy-Dziełka. Cena takiej bransoletki to 9 zł.
Poza bransoletką, postanowiłam pofocić szklane pazury z czymś "mocniejszym".
Mani intensywnością świecenia wcale nie pozostawało w tyle za kamieniami z naszyjnika. Właściwie, takie pazury mogą skutecznie zastąpić nam biżuterię podczas wieczornego wyjścia. Dla mnie były magiczne.
Na koniec zdjęcia makro, na widok których zapiera mi dech w piersiach. Zobaczcie tą cudowną tęczę <3 Pewnie osoby, które obserwują mnie na facebooku widziały już parę dni temu zmianę mojego zdjęcia w tle na pierwsze niżej.
Ja jestem zachwycona i z pewnością powtórzę to mani. Może następnym razem sprawdzę, jak folia będzie wyglądać na bieli...
o kurde ... aż zatkało mnie :) faktycznie na bieli takie nie pozorna a na czarnym ... brak słów do opisania :P
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że widziałam już kilka(naście) razy gdzieś na blogach tę folię i dopiero Twoje zdjęcia mnie do niej przekonały :) Po prostu cudnie Ci wyszło ! <3
OdpowiedzUsuńCudowny efekt =)
OdpowiedzUsuńWow,rewelacja,ta folia wygląda nieziemsko,a bransoletka swietnie sie lomponuje z mani
OdpowiedzUsuńPowiem jedno: REWELACJA!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny efekt ;)
OdpowiedzUsuńNie kusił mnie tego typu manicure, ale patrząc jak na Twoje paznokcie muszę przyznać, że efekt jest świetny!
OdpowiedzUsuńTo chyba najładniejsza odsłona glass nails jaką widziałam <3 przepiękne! Ile warstw topu położyłaś na folię?
OdpowiedzUsuńDałam na całość dwie.. ale w niektórych miejscach musiałam dać jeszcze trochę. Niestety folia lubi się haczyć.
Usuńwyglądają idealnie <3
Usuńgenialne zdjęcia! a mani cudowne :) przypomina mi troszkę mani, które miała RLM :P
OdpowiedzUsuńwow, takiego pięknego zdobienia z glass nails chyba w sieci jeszcze nie widziałam. Cuuudo.
OdpowiedzUsuńfajny efekt :) też mnie kusi zrobić takie paznokcie, ale przez choróbsko ledwo mi się chce blogi przeglądać, a co dopiero malować paznokcie, czy pisać posty...
OdpowiedzUsuńsą boskie. chociaż wydaje mi się że ten efekt najlepiej wygląda na lakierze, który jest jednym z kolorów "szkła". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Ta metoda niesamowicie mi się podoba, to jak ją zinterpretowałaś zapiera dech :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :D
OdpowiedzUsuńCudowne <3 też muszę koniecznie wypróbować folię, bo efekt jest obłędny :D
OdpowiedzUsuń