Kolejne zaległe mani... na szczęście powoli się odkopuję i mam coraz mniej starych zdobień do pokazania :)
Jakiś czas temu w węgierskim Naillandzie kupiłam bardzo oryginalny lakier ILNP Eggnog. Bardzo zainteresowała mnie nazwa i zastanawiałam się, co to "eggnog" znaczy. Okazuje się (niech żyje wikipedia), że Egg nog, to gorący słodki napój na bazie surowych żółtek i mleka, z dodatkiem wanilii, cynamonu startej gałki muszkatołowej. Może być także z dodatkiem alkoholu.
W sumie, znając pochodzenie nazwy można powiedzieć, że faktycznie ona do tego lakieru pasuje. W jasnożółtej bazie zatopionych jest bardzo dużo pomarańczowo-czerwonych flejków. Dodatkowo lakier wzbogacony jest holograficznymi drobinkami, które dodają pięknego tęczowego błysku. Jest to zdecydowania lakier z charakterem.
Po pomalowaniu paznokci Eggnogiem, postanowiłam wypróbować tasiemkę do chevronu z Born Pretty Store.
Tasiemka zawinięta jest na rolce... ale uwaga. Po przejściu pierwszego "okrążenia", natrafiamy na taśmę zabezpieczającą. Po odklejeniu jej musimy uważać, aby tasiemka się nam nie rozwinęła, bo trzeba będzie się pobawić z zawijaniem jej z powrotem. Jest to właściwie taka papierowa wstążka (na białym odkładzie) zawinięta na rolkę.
Tasiemkę uważam za bardzo fajny produkt. Klej moim zdaniem ma dość mocny, dlatego parę razy przyklejałam poszczególne kawałki do skóry przed nałożeniem na paznokieć. Jeżeli macie ochotę na tą tasiemkę, to znajdziecie ją <tutaj>. Podczas zakupów w Born Pretty Store zachęcam do skorzystania z kodu DESXT31, dzięki któremu otrzymacie 10% rabatu na cały nieprzeceniony asortyment.
Przestrzenie pomiędzy paseczkami uzupełniłam różnymi kolorami lakierów w odcieniach pasujących do Eggnoga. Wyszedł mi taki jakby gradient. Dla zainteresowanych, lakiery których użyłam to:
- czerwień Be Beauty bez numerka
- pomarańcz Sally Hansen 150 Sun Kissed
- ciemna żółć Yves Rocher 51 Citron
- jasna żółć Avon Nailwear Pro Lemon Sugar
Spotkałam się z opinią, że paznokcie wyglądają, jak pisanki. Ciekawe.. grudniowe pisanki. Chyba pomyliłam święta :)
Ładne , nie wiem czemu ze świętami wielkanocnymi mi się skojarzyły ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
No to wygląda na to, że nie jesteś jedyna :)
UsuńMi też wyglądają jak pisanki, bardzo ciekawe pisanki ;)
OdpowiedzUsuńNo to niech będzie, że mamy Wielkanoc zimą :)
Usuńbardzo udane pazurki, lubię chovron'y ;)
OdpowiedzUsuńO matko bosko! Masz mój wymarzony lakier, zazdroszczę na maksa :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo fajne mani :)
OdpowiedzUsuńSuper te pisanki, chociaż skojarzenie przykleiło mi się do głowy, dopiero po przeczytaniu.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie :D
OdpowiedzUsuńFajny lakier i całość zdobienia.
OdpowiedzUsuńmnie też skojarzyły się z Wielkanocą, to chyba ze względu na ciepłą kolorystykę ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze takiej tasiemki, ale wygląda bardzo fajnie ;-)
OdpowiedzUsuńSuper wymyśliłaś to zdobienie ;-)
śliczne pisanki :D uwielbiam chevron :)
OdpowiedzUsuńAle ciekawy ten lakier, świetnie pasuje do tego mani :D
OdpowiedzUsuń