sobota, 16 kwietnia 2016

Multichromowe szaleństwo z Arcy-Dziełka


Ostatni post ze starą jakością zdjęć, chociaż bransoletki pofociłam już nowym sprzętem :) To mani to istne szaleństwo barw. Inspiracja do wykonania tego zdobienia była równie kolorowa. W ostatniej współpracowej paczce od Arcy-Dziełka dostałam przepiękny zestaw dwóch bransoletek, z czego jedna z nich jest multichromowa.
Gdy zamawiałam u Ani te bransoletki, myślałam że są wykonane z kamienia. Ogromnym zaskoczeniem był fakt, że te bransoletki są szklane. Zatem za taką mieniącą się kolorami bransoletkę zapłacicie jedynie 9 zł + koszty wysyłki (5.50 zł - 7.50 zł w zależności od wagi). Zestaw który pokazuję na blogu kosztuje 17 zł + wysyłka. Jeżeli ktoś chciałby zaszaleć i zdecydowałby się na trzy bransoletki, to zapłaci 25 zł.
Dodatkowo u Arcy-Dziełka do bransoletek można otrzymać zawieszkę. Ja z niej jednak w tym zestawie zrezygnowałam, ponieważ bransoletki są tak piękne same w sobie, że nie potrzebują dodatkowych ozdób. Chociaż powiem Wam, że ostatnio zawieszki, które możemy otrzymać w zestawie z bransoletkami są odpinane, co daje nam więcej możliwości w dobieraniu bransoletek do naszych stylizacji. Postaram się Wam pokazać w kolejnym postem z bransoletką.
Dla mnie ten zestaw to istne cudo. Serdecznie zapraszam Was na funpage Arcy-Dziełka, na którym możecie zarówno oglądać cudeńka, które robi Ania, jak i zamawiać.
Do tak pięknego zestawu bransoletek musiałam dobrać dorównujące mu kolorystyczne mani. Wiedziałam, że będą to multichromy, ale długo zastanawiałam się, co dokładnie zrobić. W końcu wyciągnęłam lakiery o tym wykończeniu i zaczęłam się im przyglądać. W głowie zaczął pojawiać mi się obraz multichromowego gradientu. Ale jak szaleć to szaleć. Po co robić gradient tylko z dwóch lakierów? 
Zatem na wszystkie paznokcie nałożyłam dwie warstwy CND Vinylux 105 Black Pool który miał za zadanie podbić przepiękne wykończenie tych lakierów.
Następnie dwa paznokcie ostemplowałam multichromowym lakierem do stempli B. Loves Plates - B. a Wenus z kolekcji Galaxy. Lakier przepięknie zmienia kolory, co zobaczycie na kolejnych zdjęciach. Akurat lakiery z tej kolekcji kupiłam nie na allegro B. Loves Plates, ale na stronie Colour Alike. Coś, co bardzo mnie uderzyło był fakt, że lakiery tam kupione nie mają naklejki B. Loves Plates. Pozostawia to niesmak ponieważ lakiery do stempli są wspólnym projektem obu firm. Dlaczego jedna z firm jest uczciwa i ma oba loga na produktach sprzedawanych u siebie, a druga z firm ma tylko swoje logo? Nie wiem, jak Wy to odbieracie, ale moje odczucie jest takie, że CA czuje się "lepsze" i zaczęłam inaczej na nich patrzeć. Ale może już lepiej wrócę do zdobienia...
Wzór, który odbiłam pochodzi z płytki, która także jest produkcją B. Loves Plates, a mianowicie B03 mind blown.
Płytka jest bardzo dobrej jakości i wzory świetnie się odbijają.
Po wystemplowaniu dwóch pazurów, zabrałam się za wyżej wspomniany gradient. Zdecydowałam się na trzy lakiery i na każdym z pozostałych paznokci wykorzystałam inną lakierową kombinację. Patrząc na powyższe zdjęcie (kciuka nie widać), od lewej jako pierwszego mamy F.U.N. Lacquer - Blessing.
Lakier przyjmuje odcienie od zieleni przez turkus, niebieski, fiolet aż do ciemnego różu. Miałam przyjemność pokazać go Wam w <tym> poście. Na tym samym paznokciu pojawił się Lottie London Stand Out.
Jest to śliczny złoto-zielony duochrom, chociaż na brzegach butelki pojawiają się także turkusy i niebieskości. Z pewnością jeszcze zagości na blogu na większej powierzchni niż pół paznokcia. Lottie trafił także na środkowy paznokieć, na którym towarzyszył mu Born Pretty Chameleon 205.
W pełnej krasie pokazywałam go w <tym> poście. Na kciuku gradient zrobiłam lakierami F.U.N. oraz Born Pretty.
Nie będę Was już dłużej męczyć wywodami. Pooglądajcie, co mi z tego zdobienia wyszło :)
Czego się nie robi, aby pokazać multichromowy efekt... poniżej zdjęcia "ogrodowe" - istna tęcza na paznokciach.
Na zakończenie przygotowałam parę ujęć makro.

18 komentarzy:

  1. świetnie prezentują się te pazurki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super efekt. W świetle dziennym istna feeria koloru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super efekt. W świetle dziennym istna feeria koloru.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham stemple, kocham duochromy - to zdobienie jak dla mnie wyszło idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne pazury, dosłownie tęcza :) nieźle je wykombinowalas

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne pazury, dosłownie tęcza :) nieźle je wykombinowalas

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękne lakiery, cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdobienie, taka fajna benzyna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lakier wygląda pięknie, a z taki wzorem to już genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne, bransoletki piękne. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem sroka i same świecą mi się oczy :P

    OdpowiedzUsuń
  12. te multichromowe gradienty to kosmos! co do CA i ich podejścia wspólnych lakierów - też uważam że to nie fair. Kiedy zamówiłam od nich kilka lakierów do stempli, poprosiłam potem Anię o naklejki na buteleczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny pomysł z multichromowym gradientem - świetnie wygląda !

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaszalałaś!!! Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. te stempelki są śliczne a gradienty też niczego sobie - już wiem jakie będą
    następne pazurki hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale post wykopałaś :) Chyba będę musiała powtórzyć to mani :)

      Usuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.