Picture Polish Imperial

Moim ulubionym kolorem, którym maluję pazury jest fiolet, zatem jego odcieni w mojej kolekcji można znaleźć bardzo dużo. Niemniej jednak niektóre to istne perełki. Jedną z nich jest w pewnością Picture Polish Imperial.

Jest to bardzo intensywny, można nawet powiedzieć neonowy fiolet ze złotymi heksami, złotym pyłkiem oraz niebieskim shimmerem. Przyznam Wam się, że kupiłam go rok temu i jakimś cudem dopiero teraz trafił na pazury. A to wszystko dzięki swatchowaniu na nowych wzornikach, o którym wspominałam Wam na funpage.

Kolor jest po prostu obłędny i totalnie mnie kupił.. a to do tego złoto, które uwielbiam. Lakierem o podobnym wykończeniu jest turkus Picture Polish Fool's Gold, który pokazywałam Wam <tutaj>. Chyba trzeba zrobić jakieś mani z obydwoma lakierami :)

Imperial znajduje się w prostokątnej butelce o pojemności 11 ml. Ja podczas malowania użyłam dwóch warstw emalii, ale myślę, że warto dołożyć trzecią cienką, aby wyrównać nierówności. Konsystencja jest nieco żelkowa, co właściwie jest standardem w lakierach z takimi drobinkami. Pozwala to uzyskać trójwymiarowość lakieru.

Zmywanie było nieco bardziej oporne niż przy kremach, ale nie było potrzeby użycia metody foliowej.

Niebieski shimmer bardzo ciężko było uchwycić na paznokciach, ponieważ był on niestety mniej widoczny niż w butelce. Dość dobrze widać go na poniższym zdjęciu z focusem na butelce.

Wszystkie moje lakiery Picture Polish pochodzą z węgierskiego sklepu Nailland.

Nie chciałam łączyć tego lakieru ze złotem, ponieważ byłoby to zbyt oczywiste rozwiązanie. Postanowiłam natomiast pójść w kierunku niebieskości i zdecydowałam się na błękitny stempel lakierem Mundo De Unas 68 Sky Blue.

Użycie tego błękitu miało jeszcze jeden powód. Zazwyczaj fiolety są bardzo ciężkie podczas fotografowania i wpadają w niebieski. Myślę, że niebieski stempel zwykłe ułatwił robienie zdjęć i "przypilnował", aby Imperial nie zrobił się zbyt niebieski. 

Wzór na który się zdecydowałam pochodzi z płytki BP-L014 kupionej w Born Pretty Store.

Płytkę możecie kupić <tutaj>. Cena regularna tej płytki to 5.99$, ale często możemy ją zakupić w promocji. Np. obecnie kosztuje jedynie 2.99 $. Znajdują się na niej piękne kwiatowe i liściaste wzory. Myślę, że każdy znajdzie na niej coś dla siebie. Ja w swoim zdobieniu wykorzystałam motyw, który znajduje się w prawym dolnym rogu płytki. 

Podczas zakupów pamiętajcie, że dzięki kodowi DESTX31 otrzymacie 10% rabatu na cały nieprzeceniony asortyment sklepu.

Na zakończenie zapraszam Was do oglądania zdjęć.

Trochę ujęć z bliska.