wtorek, 21 marca 2017

Sophin 241 + Deni Carte Efekt Syrenki


Powoli robi się coraz cieplej, zatem do głosu coraz częściej dochodzą delikatne pastelowe odcienie. Z pewnością należy do nich Sophin 241, który miałam okazję pokazać Wam wcześniej w <tym> zdobieniu.
Lakier ten do pełnego krycia potrzebuje trzeci cienkich lub dwóch nieco grubszych warstw. Jak na kremik przystało zmywa się bez problemu. Tradycyjnie znajduje się w butelce o pojemności 12 ml. Konsystencja emalii jest przyjemna i nie rozlewa się na skórki.
Totalnie zakochałam się w tym kolorze. Pomimo, że niebieski, to jednak baaardzo delikatnie widać w nim liliowe tony. Pamiętajcie, że wszystkie lakiery Sophin możecie kupić na stronie producenta, do której przeniesie Was poniższy baner.

Dodatkowo dwa paznokcie pokryłam topperem Deni Carte Efekt Syrenki S4
W przypadku tego lakieru niestety nie uzyskamy takiego efektu syrenki, jaki daje nam pyłek. Jak na syrenkę, to drobinki są zbyt grubo zmielone. W przezroczystej bazie zatopionych jest mnóstwo mieniących się heksów.
Pomimo, że nie jest to rasowa syrenka, to i tak jest przepiękny. Drobinki pięknie odbijają światło.
W jednym ze starszych postów, a konkretnie <tutaj> prezentowałam Wam Efekt Syrenki S1.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia zdobienia. Gdy prezentowałam je na instagramie, to spotkałam się z opiniami, że mani kojarzy się z bajkami Disneya i Kopciuszkiem. Jestem ciekawa, czy macie podobne skojarzenia.

14 komentarzy:

  1. Piękny ten niebieski, jak niebo :) Ostatnio u siebie porównywałam syrenki S1, S6 i S7 i wydaje mi się, że właśnie ta S6 mogłaby też wyglądać tutaj cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki piękny ten delikatny błękit! No cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie wyglądają te pazurki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealne mani na pierwsze wiosenne dni 😍😘

    OdpowiedzUsuń
  5. Chociaż z reguły wolę ciepłe odciebie na paznokciach, to ten kolor jest naprawdę obłędny. Przypomina mi niebo latem. :)
    Syrenka wygląda świetnie, choć zdecydowanie nie tak, jak pyłki na hybrydach. Też mam jeden lakier, który miał ją udawać i może ma drobniejsze drobinki :D, ale wciąż nie wygląda jak "rasowa syrenka". :) Po prostu uzyskanie takiego efektu na zwykłych lakierach nie jest możliwe.
    Paznokcie mają idealny kształt i są perfekcyjnie pomalowane.
    Nami odrobinę kojarzy mi się z Disneyem i Kopciuszkiem, ale raczej po tym, jak już przeczytałam post. ;)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor nieba! Przecudny! Brokacik też niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. inne odcienie też ślicznie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie wiem wszystkie panie fascynacja się hybrydami ( ja tylko autkiem hihi ) a ja uwielbiam malować pazurki zwykłymi lakierami i przeszukując internet znalazłam bardzo mało takich blogów na których są własnie lakiery zwykłe dlatego cieszę się że znalazłam ten i czasem podglądam i zgapiam ;) sobie coś dla siebie -

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszy mnie ten komentarz i jest mi miło, że do mnie zaglądasz. Ja także nie jestem fanką hybryd i używam ich bardzo rzadko. Tylko w jakichś wyjątkowych sytuacjach. Zdecydowanie uwielbiam tradycyjne lakiery 😄

      Usuń
  9. Efekt syrenki wygląda prześlicznie na każdym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Są cudowne! Takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba mam tego sophinka....uwielbiam niebieskości ♥

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję. Jest to dla mnie ogromna motywacja dla dalszej pracy nad moimi zdobieniami i postami.